Wiedza nie tylko w szkolnej ławce…

6 grudnia, 2016

5 grudnia klasa 3b zamiast siedzieć w ławkach i mozolnie chłonąć wiedzę, bo matura przecież za pasem, owocnie spędziła czas na ciekawej wycieczce przedmiotowej oraz jeszcze ciekawszych zajęciach integracyjnych.
Wzięliśmy udział w warsztatowych zajęciach interaktywnych dla młodzieży. Było to pięć odmiennych, tematycznych scenariuszy gier typu exit the rooms iescapegames:
EKSPEDYCJA NA MARSA – 3-etapowa podróż na Czerwoną Planetę.
SKARB INKÓW – fascynująca podróż do Krainy Złota.
TAJEMNICZA KOMNATA – odkrywanie bez granic.
PLANETA MAŁP – wyprawa w nieznane!
NUKLEARNA PUŁAPKA – czas biegnie nieubłaganie.
Każda z przygotowanych gier to całkowicie inny klimat, wystrój i oryginalny zestaw zadań. Biorąc udział w zabawie łamaliśmy bariery schematycznego myślenia, uczyliśmy się współpracy i skutecznej komunikacji.Była to nowa forma edukacji – przez rozrywkę do wiedzy.
Jak przystało na przyszłych maturzystów, nie poprzestaliśmy tylko na zabawie i drugim punktem naszego wyjazdu było zwiedzanie Muzeum Katedry i Zakładu Anatomii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum.Muzeum jest przeznaczone głównie dla grup zorganizowanych młodzieży szkół średnich o profilu biologiczno-chemicznym, medycznym, studentów uczelni wyższych o profilu medycznym. Dla zwiedzających dostępne są trzy sale. Pierwsza zawiera preparaty z działu osteologii, artrologii, anatomii porównawczej i antropologii. W drugiej sali zgromadzono preparaty „mokre” -przechowywane w szczelnych słojach lub specjalnie dostosowanych przeźroczystych pojemnikach, z zakresu anatomii narządów głowy i szyi (w tym także liczne preparaty anatomiczne ośrodkowego układu nerwowego), trzewi klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy, a także modele rozwojowe. Ostatnia sala, będąca chlubą muzeum, zawiera preparaty najstarsze (niektóre liczące ponad 100 lat), stanowiące po dziś dzień przykład kunsztu preparatorskiego. Po muzeum oprowadził nas pracownik UJ, który przedstawił historię, opowiedział o sposobach preparowania oraz wyjaśnił, jaki los czeka tych, którzy zdecydują się poświęcić swoje ciała dla dobra nauki.
Obrzydzenie, zdziwienie, ciekawość, zafascynowanie – to tylko kilka słów, którymi można opisać odczucia towarzyszące nam podczas zwiedzania tego niesamowitego miejsca. Patrząc na zainteresowanie niektórych osób oglądanymi preparatami, mamy nadzieję, że nie była to ich ostatnia wizyta w tym miejscu i są wśród nich przyszli studenci kierunków medycznych, być może lekarze, ratownicy medyczni lub pielęgniarki.

Skontaktuj się z nami!

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Akceptuję!